Mydło od lat i to słusznie kojarzone jest jako kostka myjąca. Sam proces produkcji i użyte składniki decydują o jego jakości i właściwościach. Nie każde mydło może być stosowane do innych celów jak tylko mycie rąk a i to może powodować przesuszenie i szorstkość dłoni. Mydło Alep jest najbardziej czystym mydłem ponieważ nie zawiera żadnych dodatków chemicznych, ani perfum. Jest hypoalergiczne i wyjątkowo delikatne. Jest mydłem roślinnym, bez tłuszczów zwierzęcych czy mineralnych. Nie zatyka porów, pozwala skórze oddychać. Jego bazę stanowią dwa oleje, najbardziej szlachetne, najlepiej działające na skórę:
oliwa, która odżywia i nawilża i olej laurie o właściwościach leczniczych i pielęgnacyjnych.
Metoda produkcyjna tego mydła sięga prawie 2000lat a jego receptura nie zmieniła się prawie wcale. Nadal jest suszone na świeżym powietrzu nawet do 9 miesięcy, by dojrzało i stwardniało. Mydło Alep z powodzeniem można stosować zarówno do twarzy jak i do ciała, do prania a nawet do mycia włosów (należy pamiętać, żeby po myciu zakwasić je wodą z sokiem z cytryny bądź octem jabłkowym, ewentualnie winnym).
MYDŁEM ALEPPO zastąpisz aż 10 kosemetyków:
1. płyn do higieny intymnej
2. płyn do kąpieli dzieci i niemowląt
3. szampon - wzmacnia cebulki i dba o skórę głowy. Pomaga w walce z łupieżem. Należy tylko pamiętać, aby do ostatniego płukania dodać sok z cytryny lub ocet, aby przywrócić skórze głowy odpowiednie ph
4. maseczka na twarz - pianę mydlaną wystarczy pozostawić na kilka minut po czym dokładnie spłukać ciepłą wodą
5. pianka do golenia
6. płyn do łagodzących kąpieli - w przypadku stanów zapalnych nóg czy dłoni idealne są kąpiele z użyciem mydła Aleppo w dość ciepłej wodzie.
7. kosmetyk na pękające pięty - kilka razy w tygodniu powinno się wymoczyć stopy w wodzie z dodatkiem mydła Aleppo.
8. środek piorący do delikatnych tkanin - usuwa nawet trudne plamy z ubrań, dywanów, firan
9. baza do produkcji własnego mydła
10. środek myjący dla zwierząt. Korzystnie wpływa na ich skórę i sierść - nawilża, goi, przywraca sierści blask.
Mydła Aleppo Tradycyjne dostępne tutaj: http://biolander.com/mydlo-aleppo-tradycyjne/c/
Powyższy tekst jest własnością Biolander Kosmetyki Naturalne i Bio. Kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć oraz treści jest możliwe z tylko uwzględnieniem podania źródła i linku do strony. Przywłaszczanie sobie powyższych treści jest naruszeniem praw autorskich i podlega odpowiedzialności zgodnie z postanowieniami ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Mydła Aleppo znane są ze swoich leczniczych zastosowań. Dzięki oliwie z oliwek mydła doskonale nawilżają i kontrolują wydzielanie sebum. Natomiast za sprawą oleju laurowego, który znany jest ze swoich właściwości antyseptycznych i przeciwzapalnych mydła te bardzo dobrze regenerują i łagodzą naskórek. Niezmieniona przez lata i pieczołowicie pielęgnowana technika produkcji, decyduje o jego doskonałości.
JAKIE MYDŁO WYBRAĆ?
Ilość oleju w mydle nie tylko decyduje o jego cenie, ale przede wszystkim o jego działaniu. Mówiąc krótko im więcej oleju laurowego, tym więcej właściwości leczniczych. Dlatego wybierając mydło musimy kierować się stanem naszej skóry.
Dla osób ze zdrową skórą i tych, którzy rozpoczynają swoją przygodę z Aleppo, najodpowiedniejsze będzie to z najmniejszą ilością oleju laurowego czyli 5%. To wyjątkowo delikatne mydło, przeznaczone jest dla skóry suchej, wrażliwej a także dla delikatnej skóry dzieci i niemowląt. Niewielka ilość oleju laurowego sprawia, że skóra będzie właściwie nawilżona i odżywiona.
Z kolei do codziennej pielęgnacji, najlepiej wybrać mydło 25% - jest to produkt bardzo uniwersalny i doskonały do każdego rodzaju skóry. Mydła o takim stężeniu nie są traktowane jako preparaty lecznicze, jednak bardzo dobrze nawilżają, oczyszczają, redukują świąd, chronią skórę przed bakteriami bez niepotrzebnego ryzyka przesuszenia.
Natomiast gdy borykamy się z takimi problemami jak wypryski, trądzik, egzema, łuszczyca najlepiej wybrać mydło z dużą ilością oleju laurowego. Kostka 40% ma silne działanie antybakteryjne, łagodzące i nawilżające a także przyspiesza proces regeneracji skóry. Dzięki tym leczniczym właściwościom mydło to jest polecane przez lekarzy dermatologów. Gdy skóra po leczeniu mydłem 40% powróci do równowagi, warto z powrotem sięgnąć po kostkę o niższej zawartości oleju laurowego.
Mydło jak to mydło używa się do mycia twarzy, ciała, rąk, ale Aleppo daje znacznie więcej rozwiązań :)
INNE ZASTOSOWANIA MYDŁA ALEPPO:
Mydła Aleppo Tradycyjne dostępne tutaj: http://biolander.com/mydlo-aleppo-tradycyjne/c/
W dzisiejszych czasach coraz bardziej popularne staje się hasło powrotu do natury. Po zachłyśnięciu się nowoczesnymi technologiami i substancjami, które stały się w naszym życiu wszechobecne, wiele osób zaczęło zastanawiać się czy rzeczywiście to co postępowe naprawdę służy zdrowemu funkcjonowaniu. Z biegiem czasu stawało się coraz bardziej jasne, że substancje chemiczne dodawane do żywności wykazują działanie toksyczne, podobnie jak większość produktów, składających się na konwencjonalne kosmetyki.
Coraz częściej pojawiały się różnego rodzaju alergie i inne niekorzystne reakcje. Ogólnoświatowy trend Stąd też wyrósł nowy, ekologiczny trend a także nowe pokolenie ludzi coraz bardziej świadomych problematyki ochrony środowiska, życia i zdrowia na ziemi. Za samą wiedzą idą też działania.
Powstają różnego rodzaju grupy, organizacje i stowarzyszenia, których celem jest daleko posunięta edukacja a także zmiany niekorzystnych dla człowieka i otoczenia ustaw, i przepisów. Często bowiem interes producentów, którzy szkodzą naszej planecie jest ważniejszy dla polityków niż ludzkie zdrowie i życie.
Ciągle jeszcze produkcja niezdrowej żywności czy innych środków codziennego użycia jest opłacalna. Twój wybór, twoje zdrowie Tym niemniej zwykły człowiek może zrobić bardzo wiele aby przyczynić się do ratowania środowiska naturalnego oraz do polepszenia warunków swojego życia.
Na najwyższym szczeblu jest udział w akcjach ekologicznych, które często wymagają tylko złożenia podpisu czy wysłania odpowiedniego maila. Nie wymaga to dużego zachodu a bardzo często przynosi zamierzony efekt. Nie sposób też przecenić segregacji odpadów, która również staje się coraz bardziej popularna. Wreszcie, część osób staje się na tyle świadoma, że potrafi skorzystać z informacji zawartych na etykietach różnych produktów. Dzięki temu wybiera tylko to co najzdrowsze.
Osobiście przeszłam przez wszystkie te etapy. Przekonałam się jak wielka siła tkwi w naturze i tradycji. Szczególnie mocno fascynuje mnie tradycyjna medycyna Chin, Indii i Tybetu. Wszystkie te systemy traktują człowieka całościowo i podkreślają jak ważna jest dbałość o psychikę, ciało i otoczenie. Okazuje się, że odpowiednio skomponowana potrawa, złożona z naturalnych składników, może być lepszym lekarstwem niż wszelkie nowoczesne farmaceutyki.
Trzy ważne zalecenia to dbałość o właściwe odżywianie, ćwiczenia fizyczne i czystość umysłu. Oznacza to również zwracanie uwagi na otoczenie w jakim przebywamy. Powinno być piękne, uporządkowane i harmonijne a my powinniśmy otaczać się szczęśliwymi i życzliwymi ludźmi.
Inwestycja w siebie jest najlepszą inwestycją na przyszłość. W dodatku pozwala cieszyć się rezultatami już teraz. Tylko człowiek zadowolony i spełniony jest efektywną cząstką społeczeństwa.
Od wieków kobiety chcą być piękne i zadbane. Od wieków też mają na to swoje sprawdzone sposoby. Moja fascynacja naturą, która wyrosła z globalnego zainteresowania ekologią, sięga również do tych naturalnych sposobów dbania o urodę. Piękno i kobiecość wyrastają tak naprawdę z uczucia akceptacji i spełnienia.
Wystarczy popatrzeć jakim blaskiem promienieją panie, które uwielbiają być kobietami. Ale kobiecość to też przyjemność. Stąd bierze się zainteresowanie różnego rodzaju zabiegami, masażami, leczniczymi kąpielami i innymi drobnymi „rytuałami piękności”, które można sobie zafundować nawet w domu.
W tą potrzebę doskonale wpisuje się tak modny ostatnio trend ekologiczny. Podstawa pielęgnacji Jednym z producentów, który z powodzeniem odpowiada na tego typu oczekiwania kobiet jest, pochodząca z Syrii, firma Alepia.
Oferuje ona między innymi różnego rodzaju szampony i odżywki do włosów, oleje, kremy i maseczki do twarzy. Wszystkie kosmetyki składają się wyłącznie lub prawie wyłącznie z naturalnych składników. Jednak osobiście za podstawę całej higieny a także pielęgnacji uważam mydło lub żel do mycia.
W dzisiejszych czasach mycie jest szczególnie ważne, gdyż pozwala usunąć zanieczyszczenia, które znajdują się w atmosferze a tym samym, w jakiejś części także i na naszej skórze. Dlatego też moim zdaniem, kosmetyk oczyszczający powinien być jak najlepiej dobrany do potrzeb skóry.
Idealne pod tym względem jest produkowane przez firmę Alepia mydło Alep. Wytwarza się je ręcznie już od 2000 lat. Sama receptura oraz sposób wyrobu niewiele się zmienił. Olej z oliwek i olej z jagód wawrzynu mieszane są w wielkim kociołku z dodatkiem wody i soli. Następnie gotowe mydło suszy się na powietrzu przez 9 miesięcy.
Z kolei mydło Alep Premium produkuje podczas zmydlania na zimno do temperatury 40 C. Dzięki temu wszystkie składniki odżywcze, zawarte w olejach zostają zachowane.
Największym atutem mydeł Alep jest właśnie ich naturalność. Nie zawiera ono sztucznych barwników, tensydów, konserwantów, perfum ani innych substancji drażniących.
O mydle Alep zrobiło się w Polsce głośno odkąd stało się ono dostępne w Polsce dzięki internetowemu sklepowi Biolander, który oferuje różnego rodzaju naturalne kosmetyki. Jako, że sporo osób zainteresowanych zdrowym stylem życia, udziela się na różnego rodzaju forach internetowych, tam właśnie zaczęły się pojawiać pierwsze opinie.
Jako że w większości były one pozytywne, ja również postanowiłam się przekonać o właściwościach tego zachwalanego mydła. Nie ukrywam także, że produkt ten wzbudził moje zaciekawienie, zwłaszcza po nieciekawych doświadczeniach z innymi mydłami.
Nie wyobrażałam sobie, że ten kosmetyk może być tak łagodny, żeby można było go używać do mycia twarzy. Jednak opinie zadowolonych klientek są najlepszą reklamą.
Szybko nadarzyła się okazja do wypróbowania jak działa mydło Alep. Sklep Biolander zorganizował właśnie promocję na wyroby marki Alepia. Można je było nabyć bez kosztów przesyłki. W ten sposób stałam się właścicielką mydła Alep 25% Laurie oraz mydła Alep z Olejem Róży Damas.
Okazało się, że zapach tych produktów nie jest najprzyjemniejszy ale całe szczęście szybko się ulotnił. Nie mam wygórowanych oczekiwań jeśli chodzi o kosmetyki do mycia, ważne jest dla mnie to, żeby dobrze oczyszczały, nie wysuszając przy tym skóry. Nie mówiąc już oczywiście o tym, że powinny być jak najbardziej naturalne. A jeśli przyczyniają się jeszcze do uspokojenia skóry, jestem tym bardziej zadowolona.
Tak właśnie było z mydłami Alep. Używałam ich do mycia ciała i rąk i uważam, że w tej roli sprawdzały się znakomicie.
Jakiś czas później, sklep Biolander wprowadził do oferty nowe mydła Alep – Alep Premium 70%. Charakteryzowały się one wysoką zawartością oleju laurowego oraz specjalną metodą wytwarzania – na zimno. Dodatkowo zawieraja w sobie oprócz masła Laurie jak w klasycznym mydle Alep, także zachowane olejki eteryczne.
Byłam bardzo zadowolona, że i ja mogę wypróbować owe nowości. Pewna miła osoba postanowiła odstąpić mi kawałeczek mydła Alep Premium i Alep Premium z błotem z Morza Martwego.
Okazało się, że mydełka są tak delikatne, że znalazłam idealny kosmetyk do mycia twarzy. Nie wysusza a do tego znacznie poprawia wygląd twarzy, znikają przebarwienia a cera staje się bardziej jednolita. I mimo iż wcześniej nie wyobrażałam sobie mycia twarzy mydłem, kosmetyk ten na stałe zagościł w mojej łazience.
Kolejnymi mydłami firmy Alepia, które miałam okazję wypróbować są – Alep Premium z Glinką Alep i Alep Premium Cytrusowe. Zacznę od tego, że stanowią ciekawą ozdobę łazienki – bardzo ładnie wyglądają razem przewiązane wstążką z rafii. Mydełko cytrusowe jest wyjątkowo przyjazne dla skóry i ma miły, delikatny zapach. Jest najdelikatniejsze ze wszystkich mydeł Alep, których używałam.
Mydełka z Glinką Alep używam również jako maseczki na twarz. Doskonale oczyszcza cerę, leczy wypryski i zapobiega pojawianiu się kolejnych. Dodatkowo wszystkie mydła Alep są bardzo przyjemne w użyciu, po nałożeniu na twarz ich konsystencja staje się przyjemnie kremowa. Ich atutem jest również wyjątkowa wydajność. Bardzo wolno się zużywają. Przypuszczam, że jedna kostka wystarcza na rok albo i dłużej, gdy stosuje się ją tylko do mycia twarzy.
Jednak, co mnie najbardziej zaskoczyło to to, że mydełka Alep Premium z Glinką Alep i Alep Premium Cytrusowe działają jak krem nawilżający. Stosuję je naprzemiennie do wieczornego mycia twarzy od około miesiąca i w ciągu tego czasu stan mojej cery poprawił się na tyle, że nie potrzebuję już żadnych nawilżaczy do twarzy.
Przestałam używać kremów i olei, czasami przemyję buzię tonikiem, ale i to nie jest konieczne. Dlatego nie szukam już żadnych specyfików oczyszczających, mydło Alep Premium doskonale spełnia swoją rolę. Staje się też kosmetykiem typu 2 w 1 – jednocześnie oczyszcza i pielęgnuje cerę.
Trudno zaprzeczyć, że kosmetyki odgrywają w życiu większości kobiet znaczną rolę. Pozwalają spełnić marzenie o pięknym wyglądzie, zapewniają relaks i przyjemność. Ważne, żeby każda kobieta znalazła coś dla siebie, co jej odpowiada i najlepiej służy a jednocześnie wpisuje się w całą filozofię życiową.
Mydła Alep marki Alepia kupicie w naszym sklepie:
http://biolander.com/Alepia/c/
Zapraszamy!
Zgłębiając tajniki kosmetyki naturalnej nie mogłam pominąć w swych dociekaniach tematu mydła…jednego z najstarszych środków do mycia. Dziwnym się może wydawać fakt, że to właśnie barbarzyńcom zawdzięczamy najbardziej podstawowy wynalazek higieniczny, rzecz, bez której nie można sobie wyobrazić współczesnej łazienki - mydło.
Francuskie słowo “savon” (mydło), czy angielskie “soap” pochodzą od celtyckiego lub celtogermańskiego “sapo”, oznaczającego właśnie substancję do mycia. Podstawowymi składnikami starożytnego mydła były łój zwierzęcy oraz popiół. Popiół uzyskiwano podczas spalania specjalnie dobranych roślin o właściwościach oczyszczających, np. piołunu.
Rzymski badacz przyrody, geografii i obyczajów różnych ludów, Pliniusz, twierdził nawet, że zamieszkujący tereny obecnej Francji Galowie, specjalnie używali popiołu bukowego, dzięki któremu mogli w kąpieli rozjaśniać kolor włosów do rudego lub wręcz blondu.
Trzeba bowiem zaznaczyć, że mydło służyło ówcześnie nie tylko do mycia rąk, ale również do mycia włosów, a także do prania. Farbowane tkaniny wełniane lub lniane pod wpływem mydła odzyskiwały czystość i soczystość barw, gdyż środek piorący nie zawierał żadnych chemicznych detergentów, które mogłyby kolorom zaszkodzić.
No i temperatura wody, czy to w bystrym strumieniu, czy w ustawionym na ogniu kotle, nie miała takiego wpływu na jakość prania jak obecnie. Tymczasem w rejonie śródziemnomorskim, w Grecji i Rzymie do mycia używano oliwy z oliwek. Smarowano nią całe ciało, a następnie nacierano się piaskiem. Oliwka wiązała ziarnka piasku w błoto, które zeskrobywano wraz z brudem i startym naskórkiem specjalnymi skrobaczkami z brązu lub kości. Później zażywano oczyszczającej kąpieli w zimnej lub gorącej wodzie. Oliwa z oliwek oraz różnego typu pomady na kilka stuleci wyparły z użycia mydło.
Do kręgu kultury europejskiej wprowadzili je ponownie Arabowie. Dzięki kontaktom handlowym z arabskimi kupcami i wyprawom krzyżowym, mydło trafiło do bogatych miast śródziemnomorskich: Marsylii i Wenecji, gdzie powstały pierwsze zakłady mydlarskie w Europie. To jednak Hiszpania stała się na długo mydlanym potentatem.
Znajomość technologii wytwarzania mydła zawdzięczali Hiszpanie wieloletniemu panowaniu Arabów na Półwyspie Iberyjskim, zaś swemu położeniu geograficznemu - dostęp do najlepszych surowców naturalnych, m.in. sody z roślin morskich (m.in. salicornia).
Dopiero jednak odkrycie “sztucznej sody” w okresie Rewolucji Francuskiej sprawiło, że mydło stało się tańsze i powszechniej dostępne. Następny przełom to wiek XIX, kiedy to (znów we Francji) odkryto chemiczną strukturę tłuszczów, co pozwoliło produkować mydło z wykorzystaniem chemicznych substytutów zamiast naturalnych surowców.
W Polsce pierwsze mydlarnie powstały dopiero w XIV wieku, nie oznacza to jednak, że od tamtej pory stało się ono dla naszych przodków przedmiotem codziennego użytku! Mydło w owych czasach było drogie, więc mogli sobie na nie pozwolić tylko najbogatsi, a poza tym nawet oni w większości wyznawali pogląd, że “mycie skraca życie”. Łatwo więc sobie wyobrazić, jak wyglądali z bliska i jaki roztaczali zapach…
W zasadzie aż do początków XX wieku w samej recepturze mydła nie nastąpiły zasadnicze zmiany. Bazą był łój zwierzęcy lub olej roślinny, który mieszano z ługiem. Uzyskiwana w każdym ówczesnym gospodarstwie domowym mieszanina była dość surowa w wyglądzie i zapachu, jednak dość skutecznie spełniała swoją rolę w myciu, praniu i czyszczeniu. Momentem przełomowym było wynalezienie detergentu, który uniezależnił produkcję mydła od naturalnych składników.
Od tego czasu zaczęła się historia dynamicznego rozwoju przemysłu chemii gospodarczej i wydzielonego zeń przemysłu kosmetycznego. Pojawiły się nowe “marki” i zaczęła się wojna producentów o zawartość naszych portfeli z… pominięciem potrzeb użytkowników i środowiska naturalnego. Dziś najbardziej liczy się najniższy koszt produkcji i skuteczny marketing, który ma zapewnić możliwie największy udział w rynku. Paradoksem naszych czasów jest to, że niemal każdy produkt chemiczny w mniejszym lub większym stopniu nawiązuje do pojęcia “naturalny”, z którym niestety w rzeczywistości niewiele ma wspólnego. Różnorodność dostępnych gatunków mydła może przyprawić o zawrót głowy. Zachwycają wszelakimi możliwymi kształtami, kolorami, formami, rozmiarami, zapachami.
Mydła glicerynowe, ziołowe, mleczne, owocowe, złuszczające, drenujące, antybakteryjne, owocowe, dekoracyjne, spa, w kostce, w płynie i inne dostępne są zarówno w zwykłych jak i internetowych sklepach. Jednakże… czy mają coś mają wspólnego z prawdziwym mydłem, którego niegdyś używali nasi przodkowie? Faktycznie to, co sprzedaje się dzisiaj pod etykietą “mydło” najczęściej nie jest mydłem w ogóle – a tylko detergentem! Tanim w produkcji (przy czym relatywnie drogim dla nabywcy), ładnie pachnącym i ciekawie wyglądającym i… niejednokrotnie szkodliwym dla skóry. Prawdziwe mydło jest twarde, niekiedy lekko chropowate i z pewnością nie tak atrakcyjne jak to, co zwykle kupujemy łudząc się, że nie tylko nam nie zaszkodzi, ale spowolni proces starzenia się skóry. Zatem, jakim byłoby mydło, gdyby było naturalne?
Powinno przede wszystkim - usuwać zanieczyszczenia, martwy naskórek, nadmiar sebum, cząsteczki brudu, nadmiar substancji wydzielanych przez skórę i mających tendencję do rozkładu pod wpływem flory bakteryjnej, zachowując jednocześnie warunek utrzymania równowagi hydrolipidowej i biologicznej skóry, będącej jednym z warunków zdrowia. Oczywiście.. nasze idealne mydło naturalne nie mogłoby powodować uszkodzeń, a nawet podrażnień skóry.
Wniosek: naturalne mydło, które w najwyższym stopniu może spełnić założone warunki powinno być mydłem zrobionym jedynie z naturalnych składników, których korzystne właściwości znane są od możliwie najdłuższego czasu, a ich wpływ na skórę jest co najmniej neutralny. Tak sformułowane warunki może już spełniać tzw. mydło marsylskie (woda, soda i oliwa z oliwek ). Jednakże, najlepszym przykładem jest mydło Alep (soda pozyskana z soli morskiej, oliwa z oliwek, woda, olej laurowy). To mydło powstało prawdopodobnie w Aleppo w Syrii, gdzie według wszelkich przesłanek wynaleziono sposób na wytwarzanie naturalnego wodorotlenku sodu przez oddziaływanie świeżym wapnem gaszonym na naturalną sodę (kaustyfikacja węglanu sodu) otrzymywaną w naturalny sposób ze słonych jezior sodowych albo z popiołów roślin solirodu zielnego (salicornia) porastającego zalewane okresowo słoną wodą obrzeża mórz.
Używanie do mycia mydła wytwarzanego przez mydlarzy znane jest od czasów biblijnych. Chyba dlatego w jego wytwarzaniu jako podstawowego surowca użyto dziewiczej oliwy z oliwek, a także oleju z jagód wawrzynu. Obydwie rośliny słyną od czasów starożytnych i działanie olejów z nich pozyskiwanych zostało sprawdzone przez wieki. Liczne zastosowania oliwy, w tym także rytualno-religijne są bardziej znane od zastosowania owoców lauru. Ale…, od bacca laurea (łac. owoc wawrzynu) pochodzi polskie bakałarz (dawniej nauczyciel) albo francuskie baccalaureat (matura), a to może świadczyć, że od najdawniejszych czasów roślinie tej przypisywano duże znaczenie, a ją samą czyniono atrybutem bogów świata antycznego.
To już wszystkie składniki, z których wyrabia się mydło naturalne w sposób tradycyjny. Właśnie: „sposób tradycyjny”. O tradycji wytwarzania mydła można dzisiaj powiedzieć tyle, że jeśli od wieków utrzymuje się nadal, to coś w tym jest. „Mogę spekulować, że jeśliby produkt otrzymywany w sposób tradycyjny był mało wartościowy, to wobec konkurencyjnej, prowadzonej na olbrzymią skalę produkcji przemysłowej mydła budzącego zachwyt swoimi kształtami, kolorami i zapachami - produkt tradycyjny musiałby być wyparty z rynku i jego wytwarzanie powinno zaniknąć. „ – jak trafnie zauważa jeden z internautów.
W pewnym zakresie tak się stało, bo z licznych w początkowym rozwoju mydlarni w krajach basenu śródziemnomorskiego pozostały ze znanych obecnie, nieliczne mydlarnie w Marsylii, a przede wszystkim w Aleppo w Syrii, w których mydło wyrabiane jest z tradycyjnych surowców rzemieślniczymi, tradycyjnymi metodami.
Technologia wyrobu mydła metodą tradycyjną ma tę zaletę, że jej etapy ujawnia się bez przeszkód potencjalnym użytkownikom takiego mydła. W przypadku mydeł produkowanych masowo, zarówno producenci jak i sprzedawcy zachwalają, raczej mające drugorzędne znaczenie, szczegóły produktów.
Związane jest to pewnie z problemem konkurencji na rynku. W przypadku mydła tradycyjnego ten aspekt ma mniejsze znaczenie, bo podstawowe etapy wyrobu mydła są znane, ale sztukę stanowi to, co sobie od wieków przekazują mistrzowie mydlarscy, a mianowicie proporcje i jakość używanych surowców, a później kierowanie przebiegiem reakcji zmydlania, w której istotnymi czynnikami są czas, temperatura, w jakiej zachodzi reakcja, ocena rezultatów pośrednich wytwarzania i wiele innych, które mają wpływ na cechy wyrobu finalnego. Zatem, czym jest mydło? Mydło to nic innego jak sole kwasów tłuszczowych (powstałe w wyniku reakcji kwasów z zasadami). W przypadku mydeł twardych, na kwasy tłuszczowe działamy wodorotlenkiem sodu (soda kaustyczna). Reakcja przebiega następująco: kwas tłuszczowy + wodorotlenek sodu -> mydło + gliceryna.
Gliceryna, zatem, jest produktem ubocznym reakcji i jej nadmiar jest oddzielany od masy mydlanej, bowiem powoduje ona nadmierne twardnienie mydła. Podany wyżej proces wytwarzania mydła nazywa się również “zmydlaniem tłuszczów”. Zmydlania tego dokonuje się przez gotowanie mieszaniny tłuszczów i wodorotlenku. Jak widać, reakcja chemiczna prowadząca do wytwarzania mydła jest bardzo prosta.
Sam proces zmydlania można z powodzeniem przeprowadzić w warunkach domowych i wytworzyć mydło we własnym zakresie. Niektórzy nawet to robią w poszukiwaniu mydła naturalnego zrobionego z własnoręcznie przygotowanych składników. Niestety, nawet jeśli ktoś lubi bawić się w domowego chemika, to wcale nie oznacza, że uzyska dobre mydło. Jest wiele wyrobów, które produkowane są w olbrzymich ilościach w fabrykach. W większości przypadków, a praktycznie w 99%, wcale nie wiemy z czego tak naprawdę mydło wyprodukowano.
Najczęściej dowiadujemy się, że mydło jest “naturalne” bo: dodano do niego jakiś składnik np. rumianek, dodano oliwę z oliwek, która najprawdopodobniej jest rafinowana, albo ekstrakty z naturalnych surowców, których ilość jest śladowa i nie znamy ich pochodzenia.
Ale i tak nie wiemy, w jakim momencie ten “naturalizujący” składnik dodano i czy w istocie nie jest to syntetyczny zapach udający dodatek pochodzący z naturalnej rośliny. A tłuszcz? Najczęściej do produkcji popularnego mydła stosuje się tłuszcze zwierzęce. Jeśli sięgniemy do literatury naukowej, to dowiemy się, że tkanka tłuszczowa zwierząt (ludzi też) gromadzi szereg substancji toksycznych, które się w niej kumulują. Toksyny te w procesie produkcji mydła (zmydlania tłuszczu) w jakiejś części znajdą się w końcowym produkcie. Można sobie wyobrazić jak zdrowe jest takie mydło…
Wracając do fenomenu mydeł syryjskich, a szczególnie mydła Alep, metoda produkcyjna tegoż mydła sięga prawie 2000lat! Myślę, że niezmieniona długo i pieczołowicie pielęgnowana technika wyrobu rzemieślniczego stanowi o jego wartości i doskonałości. Od zamierzchłych czasów receptura mydła nie zmieniła się prawie wcale… Mydło suszy się na świeżym powietrzu nawet do 9 miesięcy, by dojrzało i stwardniało. Pod wpływem utleniania kolor zmienia się z ciemnej zieleni poprzez ochrę do piaskowej jasności. Pod powierzchnią pozostaje niezmieniony: zielony. Można po tym poznać, jak długo mydło było suszone i jaki jest jego wiek.
Mydło Alep z powodzeniem można stosować zarówno do twarzy jak i do ciała, do prania a nawet do mycia włosów (należy pamiętać, żeby po myciu zakwasić je wodą z sokiem z cytryny bądź octem jabłkowym, ewentualnie winnym). Na podstawie własnego kilkuletniego doświadczenia, po wielu eksperymentach z żelami, piankami do mycia twarzy, powszechnymi mydłami toaletowymi i tymi „naturalnymi” z etykietki, mogę śmiało stwierdzić, że jest to najlepsze mydło, jakie dane mi było poznać do tej pory: rzeczywiście posiada właściwości lecznicze, (myslę, że to zasługa nieocenionego oleju laurowego), zabliźniające, łagodzące, ochronne i nawilżające (dziewicza oliwa z oliwek).
Ze względu na powyższe polecałabym je szczególnie skórom suchym, tłustym, dotkniętych takimi chorobami jak: łuszczyca, trądzik i wszelkiego rodzaju egzemy. Wokół mnie coraz więcej osób sięga po niepozorną brązową kosteczkę a coraz mniej po kuszące kolorami i kształtami mydła, które najczęściej są jedynie detergentami. Wielu z nich pozbyło się uporczywych problemów skórnych, alergii, poprawiło kondycję skóry, a nawet wyleczyło wieloletnią łuszczycę skóry głowy (jeden z moich znajomych).
To wszystko sprawia, że warto podzielić się tą wiedzą oraz doświadczeniem z innymi, warto powrócić do tego, co przez wieki pozostało niezmienione w swojej doskonałej istocie.
Źródła: dostępne w internecie.
Mydła Alep Tradycyjne - http://biolander.com/mydla-tradycyjne-alep-200gr/c/
Mydła Alep Organiczne - http://biolander.com/alep-bio/c/
Mydła Alep Premium - http://biolander.com/mydla-alep-premium-100gr/c/
Zapraszamy!
Jakość mydła Alep zależy: przede wszystkim od jakości zawartych w nich olei, od wiedzy mydlarza, od ilości procentowej zawartości oleju laurie: im większy procent oleju, tym samym mydło jest bardziej delikatne w użyciu, posiada więcej możliwości leczniczych.
Mydło Alep jest przede wszystkim przeznaczone dla całej rodziny od małego dziecka aż dla osób w podeszłym wieku. Bardzo delikatne z powodzeniem mogą go używać osoby z problemami skórnymi typu egzema, trądzik, łuszczyca, swędzenia, alergie jak i osoby ze zdrową skórą.
Podsumowanie
http://biolander.com/Alepia/c/